Nie uwierzysz, co zawiesiłam przy prysznicu! Od tamtej pory nie mam ani grama wilgoci w łazience
Sposób na wilgoć w łazience nie musi oznaczać inwestycji w drogie pochłaniacze ani montażu wentylatorów. Wystarczy jeden naturalny trik – prosty, tani i skuteczny. Od kiedy powiesiłam przy prysznicu mały woreczek z kuchenną solą, problem zaparowanego lustra i mokrych płytek po kąpieli po prostu zniknął. Zdradzam, jak przygotować taki domowy pochłaniacz i dlaczego działa lepiej, niż się spodziewasz.

- Laura Grzelak
Wilgoć w łazience to zmora większości mieszkań – zwłaszcza, jeśli łazienka nie posiada okien. Para wodna po kąpieli osiada na lustrach, kaflach i meblach, a po kilku tygodniach pojawia się nieprzyjemny zapach, pleśń i ciemne plamy na fugach. Większość osób sięga wtedy po chemiczne środki lub urządzenia elektryczne, tymczasem rozwiązanie może wisieć tuż obok prysznica. Dosłownie. Zwykły woreczek z kuchennej soli lub ryżu potrafi działać jak profesjonalny pochłaniacz wilgoci – bez prądu, hałasu i wydatków.
Domowy pochłaniacz wilgoci – jak działa sól, ryż i soda oczyszczona?
Wilgoć w powietrzu to nic innego jak para wodna, która potrzebuje powierzchni, by się skroplić. Substancje higroskopijne, takie jak sól, ryż czy soda oczyszczona, mają zdolność pochłaniania cząsteczek wody z otoczenia. Wystarczy więc, że umieścisz je w przewiewnym woreczku (np. z gazy, lnu lub organzy) i powiesisz w newralgicznym miejscu – nad wanną lub obok prysznica.
Dlaczego akurat sól działa najlepiej?
Sól kuchenna to naturalny osuszacz powietrza. Jej drobne kryształki wchłaniają parę wodną i zatrzymują ją w strukturze, a gdy są nasycone – zaczynają się zbrylać. Wtedy wystarczy je wysuszyć na kaloryferze lub wymienić na świeże. Proste, tanie i w pełni ekologiczne rozwiązanie.

Jak zrobić naturalny pochłaniacz wilgoci krok po kroku
Zanim sięgniesz po reklamowane produkty jak drogie pochłaniacze wilgoci, wypróbuj domową wersję, która działa podobnie, a kosztuje… grosze.
Przygotuj mały woreczek z naturalnego materiału (len, bawełna, gaza).
Wsyp do środka około 100 g soli, ryżu lub sody oczyszczonej.
Zwiąż sznurkiem i zawieś przy prysznicu lub wannie – najlepiej tam, gdzie najczęściej gromadzi się para.
Co 2–3 tygodnie wymień zawartość lub wysusz materiał.
Taki pochłaniacz wilgoci nie tylko ograniczy parowanie lustra, ale też pomoże utrzymać świeżość w łazience. Wystarczy jeden, by zauważyć różnicę. Jeśli chcesz połączyć przyjemne z pożytecznym, dodaj kilka kropelek olejku z lawendy, cytryny lub eukaliptusa. Dzięki temu woreczek będzie nie tylko pochłaniał wilgoć, ale też roztaczał delikatny zapach, który odświeży łazienkę i zadziała antybakteryjnie.
Gdzie najlepiej zawiesić pochłaniacz i jak często go wymieniać?
Choć woreczek wygląda niepozornie, miejsce ma znaczenie. Najlepiej działa, gdy znajduje się blisko źródła pary – czyli prysznica, wanny lub zlewu. Unikaj jednak kontaktu z wodą – materiał musi pozostać suchy, by wchłanianie wilgoci było efektywne. Woreczek warto wymieniać co 2–3 tygodnie, a w zimie – nawet częściej. To zależy od tego, jak często korzystasz z łazienki i jak dobra jest wentylacja. Jeśli masz wrażenie, że wilgoć wraca, powieś dwa pochłaniacze w różnych miejscach.
Dodatkowe triki, które wzmocnią efekt
Domowy pochłaniacz to jedno, ale warto też wyrobić sobie kilka prostych nawyków, które wzmacniają jego działanie. Po każdej kąpieli uchylaj drzwi łazienki – to najprostszy sposób, by poprawić cyrkulację powietrza i szybciej pozbyć się pary. Lustro oraz płytki przecieraj suchą ściereczką z mikrofibry, zanim pojawią się na nich zacieki. Raz w tygodniu zajrzyj do kratki wentylacyjnej, by sprawdzić, czy nie jest zakurzona – nawet drobny pył potrafi ograniczyć przepływ powietrza. Jeśli planujesz remont, wybieraj farby i silikony z dodatkiem środków przeciwgrzybicznych – to inwestycja, która naprawdę się opłaca. Te drobne działania sprawiają, że naturalny sposób na wilgoć działa skuteczniej i długofalowo. Nie trzeba inwestować w drogie urządzenia ani sięgać po agresywną chemię. Czasem wystarczy prosty, domowy trik i odrobina konsekwencji, by wilgoć w łazience przestała być problemem.

